Przyznamy szczerze, że przy montażu filmu ze ślubu Marty i Tomka zużyliśmy pudełka chusteczek ocierając łzy wzruszenia. Może i dla Kasi to norma, bo emocje udzielają jej się tak bardzo, że nie raz ociera łzy w czasie ceremonii, ale w tym przypadku Paweł też zmoczył nieco oczy. Wszystko tu było tak bardzo autentyczne i szczere. Wspaniałe, płynące z serca przysięgi podkreślały indywidualny charakter ceremonii. Niecodziennej, bo skąpanej w deszczu. Ale jak widzicie to żadna przeszkoda, a może i atut, który sprawia że Wasz dzień jest jeszcze bardziej niepowtarzalny, a to kolejna historia do wspominania. Śluby cywilne pod gołym niebem mają coraz więcej zwolenników, co się dziwić skoro można przysięgać sobie miłość w miejscu dla Młodej Pary szczególnym, na przykład z widokiem na ukochane góry. Nie sposób wspomnieć i bić wielkie brawa Marcie, która jest autorką okazałej makramy zdobiącej miejsce zaślubin. Po wszelkie inspiracje na ślub w stylu boho zwracajcie się do niej. Tak wspaniały sierpniowy dzień zdecydowanie należało uczcić szalejąc na parkiecie z przyjaciółmi i rodziną!
Miejsce: Dwór w Brzeznej
Dekoracje: Bello Matrimonio
Fotograf: Antoni Fotograf
DJ: Jegomość
Suknia: Karolina Twardowska